1945

Rok 1945. Między wojną a podległością

Bardzo lubię dzienniki. Cenię diarystów, bo żeby napisać wartościowy raptularz, trzeba być niezwykle bystrym obserwatorem, mieć w sobie sporo wytrwałości i pokory, no i doskonale operować piórem. Bieżące, użytkowe, nierzadko emocjonalne i niedopracowane teksty spisywane przez naocznych świadków wydarzeń uważam za literaturę nie mniej ekscytującą, niż przemyślane, starannie … Czytaj dalej

Reanimowanie oświaty

Tablica szkolna

Tuż po zakończeniu roku szkolnego gruchnęła wieść o planowanej przez MEN reformie – likwidacja gimnazjów, powrót ośmioletniej podstawówki, powrót czteroletnich liceów. Zasadniczo popieram. Oczywiście jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach, dlatego nie deklaruję poparcia bezwarunkowego, nie ulega jednak wątpliwości, że coś z tym fantem zrobić należy. I to … Czytaj dalej

Godzina piąta minut trzydzieści

Jak zostałem bażantem

Tydzień temu wspominałem o rocznicy ukazania się płyty muzycznej Zbieram na piwo, dzisiaj nasuwa mi się inna jubileuszowa data – dzień wyjścia do cywila. Dokładnie 29 czerwca 2001 wbili mi w książeczce wojskowej tak zwaną rezerwę. Opuściłem koszary, półroczny okres służby dobiegł końca. Cieszyłem się wtedy jak dziecko. … Czytaj dalej

6 lat później

Zbieram na piwo

Dokładnie 6 lat temu ukazała się moja jedyna pełnowymiarowa płyta muzyczna – LP Zbieram na piwo. Album obmyśliłem jako swego rodzaju „the best of”, choć nigdy nie rozważałem opcji, aby tworzyć typową składankę. Wszystkie nagrania zostały zrealizowane od podstaw, całkowicie na nowo, w czasie jednej kilkumiesięcznej sesji nagraniowej … Czytaj dalej

Oflagowani

Flaga kibica.

Ruszyły piłkarskie mistrzostwa, niedzielni kibice mają swoje święto. Od razu zaznaczam, że i ja się do takowych zaliczam (znaczy tych niedzielnych), chociaż samochodu swojego we flagę nie przyozdobiłem i przyozdabiać nie zamierzam. Ale cieszę się, że wokół jest wesoło i kolorowo. Poza oflagowanymi i nieoflagowanymi społeczeństwo dzieli się … Czytaj dalej

Raptem

Narzędzie pisarskie

Trwają prace redaktorskie nad nową publikacją. Nagle pani redaktor zauważa, niejako na marginesie, że chyba bardzo lubię słówko „raptem”, skoro je tak często stosuję. Uwaga ta zastanawia mnie. Czy ja wiem? Czy rzeczywiście aż tak często? Czy faktycznie lubię? Być może. Z całą pewnością nie unikam. Niedługo później … Czytaj dalej

TLSP znowu nadaje

Everything You've Come To Expect

Frapującą muzykę proponuje nam spółka Alex Turner & Miles Kane w ramach projektu The Last Shadow Puppets. Everything You’ve Come To Expect to drugi album formacji funkcjonującej na rynku muzycznym wprawdzie już od 8 lat, lecz z przerwami, bardzo nieregularnie, właściwie efemerycznie. Nowa płyta jest subtelna, momentami dość … Czytaj dalej

Krótkie formy Piaseckiego

Upadek wieży Babel

Z uwagi na nawyk podczytywania kilku książek równolegle, ograniczone możliwości czasowe, a przede wszystkim strukturę publikacji, stosunkowo powoli dawkowałem sobie Upadek wieży Babel oraz inne opowieści i opowiastki – czyli zebrane w jeden tom krótkie formy literackie Sergiusza Piaseckiego. W zbiorze odnajdziemy zarówno teksty rozproszone w prasie emigracyjnej, … Czytaj dalej

Słabość kolekcjonera vs IPN

Logo Żółtego Tygrysa

Wbrew pozorom nie idzie o teczki peerelowskich kapusiów przechowywane w prywatnych mieszkaniach byłych dygnitarzy. Nic z tych rzeczy, wpis zahaczy o kaliber lżejszy: tomiki Biblioteki Żółtego Tygrysa. Popularne „tygryski”, to znaczy maleńkie książeczki wojenne, które kolekcjonowałem w dzieciństwie. Wciąż czuję do nich ogromny sentyment zbieracza, aczkolwiek nie jest … Czytaj dalej