I znowu bażanty
Zamknąłem tomik kończący Abubakę. Skład gotowy, przepatrujemy go już tylko pod kątem ewentualnych poprawek korektorskich. Z racji gościnnego występu postaci espeerowskich, zmobilizowałem się i dopisałem coś à la posłowie. Nie jest ono długie, starałem się nie zakłócić wydźwięku zakończenia. Będzie wszakże drobna gratka dla czytelników ukierunkowanych na tetralogię … Czytaj dalej